W ramach wprawki przed "Pukiem z Pukowej Górki" postanowiłam przypomnieć sobie "Sen nocy letniej". Wstyd przyznać, ale już nic nie pamiętałam... A szkoda, bo to dramat ciekawy i skłaniający do przemyśleń.
Znajdujemy tu pomieszanie elementów baśniowych i realistycznych. Z jednej strony mamy opowieść o zakochanych w sobie Lizandrze i Hermii, którzy jednak nie mogą być razem, bo ojciec dziewczyny woli, aby wyszła za Demetriusza (w którym z kolei kocha się Helena). Z drugiej strony czeka na nas baśń o perypetiach Króla Elfów, Oberonie, i Królowej - Tytanii. Pokłócili się oni ze sobą o pazia, Oberon więc, chcąc postawić na swoim, postanawia spłatać Tytanii figla, a jakiego, to już się dowiecie ze sztuki. Oba te wątki splatają się ze sobą, kiedy Oberon postanawia zaingerować w uczucia bohaterów za pomocą miłosnego napoju.