wtorek, 7 listopada 2023

Książka, na temat której zmieniłam zdanie. Małgorzata Musierowicz "Język Trolli"

Podobno tylko krowa nie zmienia zdania. Z reguły jest tak, że nawet jeśli jakąś powieść czytałam w latach wczesnonastoletnich (koniec podstawówki, początek gimnazjum) i mi się podobała, to mogę zaufać swoim gustom czytelniczym i po ponownej lekturze nie jestem ani odrobinę rozczarowana. Mogę wręcz wtedy z dumą stwierdzić: "Zawsze wiedziałam, jakie książki są dobre!". Nie mam tak, że uwielbienie dla jakiejś serii wspominam ze wstydem czy zażenowaniem. Jeśli coś pokochałam, to prawdopodobnie pokochałam to już na całe życie.

Tak też jest z Jeżycjadą. Pokochałam ją, kiedy miałam trzynaście lat, i kocham ją do dzisiaj. Ale nigdy nie było to ślepe uwielbienie dla wszystkich jej tomów, jeśli już, to raczej dla serii jako całokształtu. Tak jak od pierwszej lektury zapałałam wierną miłością do "Brulionu Bebe B." (scena z koszulą!) czy "Opium w rosole" (zakochana z wza-jem-no-ścią!), tak samo od zawsze nie cierpiałam "Kalamburki" i "McDusi". A jednak "Język Trolli" przeczytany po raz pierwszy bardzo (!) mi się podobał - teraz zaś przy czytaniu tylko zgrzytałam zębami.

niedziela, 5 listopada 2023

Zapowiedzi książkowe na listopad

Cześć! Jesień to idealny czas na lekturę - ja przez ostatnie dwa miesiące byłam mocno zajęta, ale teraz to już odrobinę zwalnia, więc w listopadzie zamierzam w pełni oddać się książkom. O tym, że jak jesień, to też książka, kocyk i herbatka, wiedzą także wydawnictwa - zobaczmy, co ciekawego przyszykowały nam na ten miesiąc :)

1. Bezgłos

Katarzyna Puzyńska / Prószyński i S-ka / 7 listopada 2023 r.

Julia Wilk przyjeżdża do niewielkiej miejscowości pod Brodnicą, mając nadzieję, że tu nikt nie rozpozna w niej morderczyni i będzie mogła pozbyć się poczucia winy. Nie wie, że miasteczko Wieszcze ma więcej sekretów niż ona sama. Już pierwsza noc przynosi przerażającą wizytę i burzy idylliczną wizję rozpoczęcia nowego życia. Wydaje się, że wystarczy przetrwać do rana. Czy na pewno?

Wschód słońca nad Wieszczami jest wyjątkowo piękny. Tylko że rankiem jest już za późno na ucieczkę. Julia jeszcze o tym nie wie, ale kto raz wjedzie do miasteczka, już go nie opuści. Julia znajduje ciało zamordowanej kobiety. Kilka godzin później wszelkie ślady po jej śmierci zostają dokładnie usunięte. A może w ogóle nigdy jej w miasteczku nie było?

Wkrótce okazuje się, że nie tylko cała społeczność Wieszczy skrywa zadawnioną mroczną tajemnicę, ale również każdy z mieszkańców ma na sumieniu własne grzechy. Jednak żeby uciec z pułapki, trzeba będzie komuś zaufać. Tak łatwo popełnić fatalny w skutkach błąd, kiedy nie można wierzyć nawet własnym zmysłom!

Julia nie jest bezpieczna ani w swoim nowym domu, ani tym bardziej w lesie. W ciemności czai się coś, czego nie spodziewała się w najgorszych koszmarach. Czy ktoś odważy się złamać zmowę milczenia i wyjawić skrywany przez lata krwawy sekret? Kto z miasteczka naprawdę jest zdrajcą? I dlaczego na ukrytym w najdalszym zakątku lasu starym cmentarzyku ciągle kwitną jabłonie? Tylko uważaj, ich piękny zapach niesie śmierć, a jeśli w nocy usłyszysz kroki na schodach, najpewniej jest już za późno…

„Bezgłos” to mroczniejsza odsłona charakterystycznej dla Katarzyny Puzyńskiej opowieści o pozornie sielskim małym miasteczku. Horror miesza się tu z kryminałem i wątkami słowiańskimi. Jak zwykle jednak najważniejsi są ludzie. To oni skrywają najgorsze sekrety.

Książki autorki tworzą uniwersum, w którym fani jej twórczości wytropią intertekstualne nawiązania, a nowi czytelnicy znajdą wciągające, pełne tajemnic i grozy opowieści z mocną podbudową psychologiczną, ale też nutą czarnego humoru.

Zapowiedzi książkowe na kwiecień

Lecimy z kolejnymi zapowiedziami ciekawych premier - na końcu znajdziecie też bonus muzyczny, na który bardzo mocno czekam! (kursywą moje pr...