Wiem, że kazałam Wam długo czekać na listopadowe zapowiedzi, ale spokojnie, nie zapomniałam o nich. W spisie uwzględniłam też książki, które premierę miały w pierwszej połowie miesiąca, więc nie musicie się obawiać, że coś Was ominie z powodu mojej zwłoki - ale już nic więcej nie mówię, tylko zapraszam do lektury!
1. Święta z Anią oraz inne opowieści bożonarodzeniowe
Być może pamiętacie, że kiedyś opowiadałam Wam o "Świętach z Anią" wydanych dawno temu przez Wydawnictwo Galaktyka (jeśli zaś nie pamiętacie, to ten wpis znajdziecie tutaj). Przez długi czas ten zbiór opowiadań pozostawał prawdziwym białym krukiem i osiągał horrendalne ceny na portalach sprzedażowych. Dobrze, że jakiś wydawca wyczaił sytuację i zdecydował się na wznowienie tej książki - bo to dokładnie ta sama pozycja (nawet wstęp ten sam), tylko w innym tłumaczeniu.
A tu słowiańska fantastyka - i dwóch przyjaciół, Dalebor i Rogost, walczący z demonami takimi jak strzygi czy południce - te ostatnie to moje ulubione słowiańskie demony, więc jestem bardzo ciekawa, w jaki sposób przedstawił je autor. Przekonam się o tym już niedługo, więc spodziewajcie się recenzji :)
3. Galatea
Jakiś czas temu przeczytałam nareszcie "Kirke" Madeline Miller i jestem nią zachwycona (nawiasem mówiąc, będzie to następna recenzja na blogu, także stay tuned) ;) Bardzo podobał mi się sposób, w jaki autorka opowiedziała mitologię z perspektywy kobiety i to samo mamy tu. Widziałam wydanie na żywo w księgarni i uwierzcie mi, jest przeurocze - malutkie, ze złoceniami (to opowiadanie, więc się nie zdziwcie). Przyznam się, że nie pamiętałam mitu o Galatei, a wydaje się być bardzo interesujący: otóż, niejaki Pigmalion zakochał się w posągu kobiety, zaś jedna z bogiń postanowiła ten posąg ożywić. Jak się jednak okazuje, Galatea (ów ożywiony posąg) jest nie tylko (jak tego oczekiwał mężczyzna) pięknym, ożywionym przedmiotem, ale przede wszystkim posiada lotny umysł...
Kraków, zbliżające się Boże Narodzenie i sklep z antykami. Pewnego dnia pracująca w tym miejscu Alicja otrzymuje prezent - stare, kryształowe lustro. Wtedy też zaczynają się dziać dziwne rzeczy - kobieta trafia do dziewiętnastowiecznego dworku, a potem równie niespodziewanie wraca...
5. The Science of Harry Potter. Czy magia jest możliwa w naszym świecie?
Czy kiedyś zobaczymy pelerynę niewidkę? Czy medycyna jest w stanie konkurować z Felix Felicis? Czy naukowcy pochwalą się w przyszłości Wingardium Leviosa - lewitacją? Na te pytania znajdziemy odpowiedź w tej książce - ma ona nam pokazać, że nauka to też magia.
6. Bajka prawdę Ci powie... o Tobie
W swojej książce Bucay opowiada piętnaście bajek, przytacza ich oryginalne brzmienie i proponuje nową, współczesną interpretację, a to wszystko w celu lepszego zrozumienia ludzkiej natury.
7. Tajemnica pustego kufra. Świąteczne śledztwo
W tym roku bardzo polubiłam brytyjskie klimaty - wszystko przez obejrzane przeze mnie seriale, o których też Wam kiedyś opowiem, niech no tylko wygrzebię się spod listy zaległych nienapisanych recenzji (dla ciekawskich - te seriale to "Sherlock" i "Downton Abbey"). A tu mamy morderstwo popełnione w Londynie początków XX-wieku (ofiarą jest księżna rosyjska, która uciekła z kraju ogarniętego rewolucją), i to w okolicach Świąt.
"Zaginiony metal" to siódmy tom serii "Ostatnie Imperium". Nie czytałam opisu, bo nie chcę sobie zaspoilerować przypadkiem czegoś z poprzednich części, ale jeśli jesteście ciekawi tych książek, to moją recenzję pierwszego tomu znajdziecie tutaj.
Historia Wawelu, która wciąga jak kryminał? Podobno to możliwe! Pierwsze zdanie tej książki brzmi: "Na samym początku był potwór" - i mnie to kupuje całkowicie :D Czy można zacząć historię Wawelu lepiej, niż od dywagacji na temat smoka? Na pewno nie! Jest też trochę o Wiślanach (czy to już zatem słowiańska książka?), ale nie brakuje tu też koronacji, pożarów i skrytobójstw.
Jestem ciekawa, czy znaleźliście coś dla siebie. Mnie najbardziej zainteresowały "Cena odkupienia" i "Galatea".
PS Wszystkie linki prowadzące do Taniej Książki są afiliacyjne :)
Owszem znalazłam coś dla siebie tj. "Galatea" oraz "Bajka prawdę ci powie...". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"Galateę" muszę przeczytać, a co do drugiej, to poczekam na więcej recenzji :D
Usuń"Galatea" już stoi u mnie na półce i czeka na przeczytanie (myślę, że nawet przed weekendem uda mi się po nią sięgnąć), "Tajemnicę świątecznego kufra" prawdopodobnie też będę czytać i recenzować. Ale najbardziej mnie zaciekawiła pierwsza pozycja z listy - już dawno chciałam poczytać świąteczne opowiadania od L.M. Montgomery :)
OdpowiedzUsuńPS "Downton Abbey" uwielbiam, właśnie robię sobie rewatch ;)
UsuńCzekam na wrażenia z "Tajemnicy..." :) Opowiadania Montgomery są miłe, może nie wybitne, ale przyjemne w czytaniu.
UsuńCo do "Downton Abbey" to jakie postaci lubisz najbardziej? Bo ja Toma, Thomasa i Edith, chociaż aktorsko i pod względem "kocham czy nienawidzę" zdecydowanie Mary ;)