wtorek, 28 sierpnia 2018

J. K. Rowling "Harry Potter i Kamień Filozoficzny"

Harry Potter pojawił się w moim życiu, kiedy miałam może pięć lat. Historię tego chłopca pokochałam natychmiast. Za każdym razem, kiedy Harry leciał w telewizji, czułam, że obejrzenie jego przygód ponownie (i ponownie...) jest niemalże moim obowiązkiem. W sumie to zostało mi to do dziś... Potem przyszedł wreszcie czas na książki. Przeczytałam wszystkie tomy już po obejrzeniu każdego z ośmiu filmów, a teraz robię to po raz kolejny, zaczynając oczywiście od części pierwszej.

Harry Potter ma jedenaście lat i mieszka z ciotką, wujem i kuzynem - oni jednak go nie cierpią i strasznie nim pomiatają. Spanie w komórce pod schodami jest dla Harry'ego codziennością, tak samo jak noszenie za dużych ubrań po nieznośnym kuzynie Dudleyu. Czasem dzieją się wokół niego różne dziwne, niewytłumaczalne rzeczy, sądzi jednak, że jest zwykłym chłopcem. Nic bardziej mylnego! Pewnego dnia dowiaduje się bowiem, że jest czarodziejem i dostaje zaproszenie do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Tak zaczyna się jego wielka przygoda, a jednocześnie najpiękniejszy czas w całym życiu.

Różdżki? Latające miotły? Trolle i jednorożce? W świecie magii to nic nadzwyczajnego. Cały świat stworzony przez panią Rowling wprost zachwyca, i to już w tym tomie - a jest przecież sześć kolejnych. Kolejna rzecz, jaka mnie zdumiewa, to to, jak bardzo cała seria jest przemyślana. Znając wszystkie tomy, można nawet w "Kamieniu Filozoficznym" doszukać się szczegółów, które teoretycznie nie są zbyt ważne tutaj, jednak będą mieć ogromne znaczenie w następnych częściach. Przecież już w pierwszym rozdziale znajdujemy wzmiankę o Syriuszu Blacku, później zaś dowiadujemy się, że Hagrid został wyrzucony ze szkoły na trzecim roku albo że Dumbledore stoczył walkę z Grindelwaldem. A ta chwila, w której dyrektor nie chce powiedzieć chłopcu, dlaczego Voldemort tak bardzo chciał go kiedyś zabić? Kurczę, przecież chodzi tu o przepowiednię z tomu piątego! To wprost niesamowite, jak dokładnie zaplanowana jest cała seria!

"Harry'ego" czyta się świetnie, jest to książka pełna humoru. Człowiek siedzi i śmieje się pod nosem. Naprawdę. Od pierwszej strony. Żaden bohater nie jest papierowy, wszyscy oni po prostu żyją w wyobraźni czytelnika.

Należy również pamiętać o słowniczku zamieszczonym z tyłu książki przez tłumacza, Andrzeja Polkowskiego. Mamy tam źródłosłowy różnych ciekawych słów, jakie możemy znaleźć w "Harrym Potterze", w dodatku napisane z humorem.

Bardzo, bardzo polecam! Seria o Harrym jest moim zdaniem jedną z lepszych serii młodzieżowych, jakie kiedykolwiek wydano. Mogą zaczytywać się w niej młodsi i starsi, dziewczynki i chłopcy, kobiety i mężczyźni. Naprawdę wszyscy - taka dobra literatura nie zna ograniczeń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapowiedzi książkowe na kwiecień

Lecimy z kolejnymi zapowiedziami ciekawych premier - na końcu znajdziecie też bonus muzyczny, na który bardzo mocno czekam! (kursywą moje pr...