środa, 28 września 2022

Pierwszy tom opowiadań o mieszkańcach Avonlea i okolic. L.M. Montgomery "Opowieści z Avonlea"

"Opowieści z Avonlea" już kiedyś czytałam, ale było to dość dawno temu i - szczerze mówiąc - o niektórych opowiadaniach już zapomniałam. Właśnie z tego powodu postanowiłam je sobie przypomnieć :)

Ten zbiór opowiadań spodoba się Wam z pewnością, jeśli jesteście fanami serii o Ani - mamy tu bowiem różne smaczki związane z Avonlea i sąsiednimi wioskami. Pojawia się zatem sama Ania (choć tym razem jako bohaterka drugo- lub trzecioplanowa, a nawet tylko przez kogoś wspomniana), pani Blewett czy państwo Allan. Wyłapywanie tych wszystkich wzmianek jest świetną zabawą.

Nie można też nie wspomnieć o wspaniałym języku, jakim posługuje się autorka. Nieraz parskałam pod nosem czy kręciłam głową z niedowierzaniem, ale tak pozytywnie, żeby nie było ;) Montgomery to prawdziwa mistrzyni słowa, a sposób, w jaki pisze, w jaki formułuje zdania oraz w jaki stosuje ironię i doprawia opowieści szczyptą humoru jest nie do podrobienia. Ta warstwa językowa nieodmiennie mnie zachwyca.

Pani Williamowa Morrisonowa należała do osób niezwykle stanowczych. Kiedy taka osoba zapowie, że zabiera się do obierania kartofli na obiad, każdy wie, że nic go już od kartofli nie ocali.

Myślę, że więcej nie trzeba, aby przekonać fanów rudowłosej Ani Shirley do przeczytania tych opowiadań. A od siebie dodaję jeszcze krótki ich spis; tradycyjnie robię tak przy każdym tomie opowiadań, jakie wyszły spod pióra Maud:

1. "Zaloty Ludwika" (The Hurrying of Ludovic) - Ania Shirley pomaga Teodorze Dix w zmotywowaniu jej ukochanego Ludwika do oświadczyn - w końcu przychodzi do niej "w konkury" już od piętnastu lat!

2. "Stara Dama" (Old Lady Lloyd) - Stara Dama Lloyd jest powszechnie uważana za ekscentryczną i skąpą; nikt nie wie, że kobieta jest najzwyczajniej w świecie bardzo biedna i nie chce, aby ktoś się o tym dowiedział. Pewnego dnia zauważa młodą dziewczynę bardzo podobną do jej ukochanego sprzed lat...

3. "Każdy własnym językiem" (Each In His Own Tongue) - Feliks jest wychowywany przez dziadka. Posiada wielki talent do gry na skrzypcach, jednak dziadek nie pozwala mu grać. To samo opowiadanie możecie przeczytać w "Szczęśliwej pomyłce".

4. "Maleńka Joscelyn" (Little Joscelyn) - Ciocia Nan pragnie przed śmiercią jeszcze chociaż raz usłyszeć śpiew Joscelyn, która kiedyś spędziła u niej lato, a która teraz jest sławną śpiewaczką.

5. "Jak udało się zdobyć Lucindę" (The Winning of Lucinda) - Lucinda i Romney są zaręczeni, jednak od piętnastu lat nie rozmawiają ze sobą - niegdyś się pokłócili i żadne z nich nie chce się odezwać do drugiego jako pierwsze. Jedno z lepszych opowiadań w tym zbiorze :)

6. "Córka Starego Shawa" (Old Man Shaw's Girl) - Stary Shaw mieszka w Białych Piaskach. Czeka na powrót swojej ukochanej córki po trzech latach nieobecności. To samo opowiadanie możecie przeczytać w "Szczęśliwej pomyłce".

7. "Wielbiciel ciotki Oliwii" (Aunt Olivia's Beau) - Ciotka Oliwia jest typową, pedantyczną starą panną, w domu której nie można odnaleźć nawet krztyny kurzu. Nie zmienia to faktu, że gdy otrzymuje listowną propozycję zaręczyn od dawnego wielbiciela, postanawia się zgodzić, bo od lat marzyła o uzyskaniu miana kobiety zamężnej. Ale co się stanie, jeśli ów wielbiciel okaże się nie sprostać jej wymaganiom? To chyba moje ulubione opowiadanie w tym zbiorze.

8. "Kwarantanna w domu Aleksandra Bennetta" (Quarantine at Alexander Abraham's) - Byliście na kwarantannie? Jeśli tak, to mam nadzieję, że chociaż z osobą, którą lubicie, bo oto macie przed sobą opowieść o losach ludzi zmuszonych do odbycia wspólnej kwarantanny - mężczyzny nienawidzącego kobiet i kobiety nienawidzącej mężczyzn.

9. "Nabytek Pa Sloane'a" (Pa Sloane's Purchase) - To opowiadanie, które podobało mi się najmniej - z założenia miało być zabawne, ale po tylu latach od opublikowania pozostaje jedynie żal, w jaki sposób traktowano osierocone dzieci. W tym opowiadaniu mały chłopczyk zostaje bowiem... kupiony na licytacji.

10. "Jak Stefan Clark ubiegał się o rękę Prissy Strong" (The Courting of Prissy Strong) - Opowieść o wdowcu, który zapragnął związać się ze swoją młodzieńczą miłością oraz kobiety tak stłamszonej psychicznie przez siostrę, że z obawy przed nią postanowiła te zaloty odrzucić.

11. "Cud w Carmody" (The Miracle at Carmody) - Dwie siostry wychowujące razem chłopca, który głowę pełną ma niebezpiecznych pomysłów - to bohaterki niniejszego opowiadania. A jest to opowiadanie nieco filozoficzno-religijne, o tym, w jaki sposób Bóg może okazywać nam swoją obecność...

12. "Koniec kłótni" (The End of a Quarrel) - Nancy przyjeżdża do rodzinnego domu i spotyka swoją dawną miłość. Niegdyś pokłóciła się z mężczyzną, bo nie mogła znieść tego, ze cały czas popełnia on błędy gramatyczne.


Tytuł oryginału: Chronicles of Avonlea
Data pierwszego wydania: 1912
Tłumaczenie: Ewa Fiszer
Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017
Liczba stron: 201
Moja ocena: 8/10


Opowieści z Avonlea / Pożegnanie z Avonlea

4 komentarze:

  1. Czytałam i bardzo mi się podobało. Lubię twórczość Autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam! Fajnie, że Ci się podobało, zwłaszcza że z reguły zbiory opowiadań cieszą się mniejszą popularnością niż takie zwykłe powieści

      Usuń
  2. Czytałam tę książkę dawno temu, chyba czas ją sobie przypomnieć ;)

    OdpowiedzUsuń

Co, jeśli pod dnem jest coś jeszcze? "Wakacje pod morzem" Marty Bijan

Już kiedy zaczęłam czytać "Muchomory w cukrze" , wiedziałam, że odnalazłam skarb. Uczucia towarzyszące głównej bohaterce, styl aut...