niedziela, 8 października 2023

Ahoj! Mopsiczka Peggy nad morzem, czyli "Mopsik, który chciał zostać syrenką" Belli Swift

Dawno już nie było na blogu serii o mopsiku - pora naprawić to niedopatrzenie. Tym razem mopsiczka Peggy chce zostać... syrenką! Dlaczego?

Zbliżają się upragnione, wyczekiwane przez wszystkich wakacje. W tym roku rodzina Peggy zaplanowała wyjazd nad morze. A jak morze, to oczywiście też różne morskie stworzenia - w tym syrenki! Chloe i Ruby bardzo marzą o spotkaniu jakiejś na wakacjach... a gdy okazuje się, że jest to niemożliwe, Peggy postanawia uszczęśliwić dziewczynki i sama przemienić się w syrenkę.

Była to jak zwykle urocza książeczka - rozśmieszyły mnie próby Peggy zaśpiewania jak syrena, a także pomysł zaprzyjaźnienia się z mewą. Poznajemy także kolejną rasę psów, a to dla dzieci może być szczególnie ważne, w końcu one uwielbiają takie wyliczanki w stylu "kto zna najwięcej ras psów/kotów" itp. Dzieci mogą także przekonać się, czy piesek może nauczyć się pływać.

Jednak mimo wszystko nie porwała mnie ta książeczka tak mocno, jak poprzednie. O ile poprzednie tomy ujęły mnie ważnymi tematami, które przemycały, tak teraz nie odczułam już takiej głębi. Część o syrence to zatem część, która podobała mi się do tej pory najmniej, na minus mogę też podać przykład porównania hotelu dla psów (do którego można oddać psiaka podczas nieobecności właścicieli) do schroniska. Nie byłabym tu taka surowa jak autorka; co prawda nigdy nie miałam jeszcze do czynienia z takim hotelem, ale czy nie zdarzają się sytuację, kiedy naprawdę nie ma komu zostawić pupila, a samemu nie można go wziąć? Czy nie jest tak, że pieski mają tam naprawdę dobrą opiekę? Może zamiast straszyć dzieci porównywaniem takiego hotelu do schroniska (już sobie wyobrażam płacz dzieci, że rodzice nie kochają psa, skoro go oddają w takie miejsce), warto byłoby raczej oswoić dzieci z myślą, że czasem lepiej jest zostawić zwierzątko u kogoś zaufanego niż np. zostawiać go samego w hotelu, kiedy samemu wyrusza się np. na trasę górską? (Zwłaszcza że bohaterowie oddają do znajomych króliczka, czyli da się!).

Jeśli chodzi o serię samą w sobie, to oczywiście bardzo polecam. Ale jeśli chodzi o ten tom... niestety czuję spory niedosyt.


Tom IV serii o mopsiku
Tytuł oryginału: The Pug who wanted to be a Mermaid
Data pierwszego wydania: 2021
Tłumaczenie: Ewa Kleszcz
Wydawnictwo Wilga, Warszawa 2021
Liczba stron: 140
Moja ocena: 5/10


Mopsik, który chciał zostać jednorożcem / Mopsik, który chciał zostać reniferem / Mopsik, który chciał zostać króliczkiem / Mopsik, który chciał zostać syrenką / Mopsik, który chciał zostać dynią / Mopsik, który chciał zostać gwiazdą / Mopsik, który chciał zostać wróżką / Mopsik, który chciał zostać elfem / Mopsik, który chciał zostać pszczołą / Mopsik, który chciał zostać czarownicą

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Klimat gęsty jak żywica, czyli "Kwestia wiary" Łukasza Kucharskiego

Powieści oparte na motywach wierzeń i demonologii słowiańskiej pojawiają się na rynku jak grzyby po deszczu. Nie powiem, bardzo mnie to cies...