piątek, 26 października 2018

Neil Gaiman "Księga cmentarna"

Twórczość Neila Gaimana kusiła mnie już od dawna. Kiedy tylko zobaczyłam te przepiękne okładki od wydawnictwa MAG, postanowiłam, że chcę mieć chociaż jedną z nich na swojej półce, żeby się nią zachwycać i czytać, czytać, czytać... Wybrałam się więc do biblioteki i zadecydowałam, że na pierwszy ogień pójdzie "Księga cmentarna".

Historia przedstawiona w książce jest naprawdę niezwykła. Głównym bohaterem jest chłopiec, Nikt Owens (w skrócie Nik), którego rodzinę niegdyś zamordowano, a jemu udało się ujść z życiem dzięki szczęśliwemu przypadkowi. Schronienie znajduje na miejscowym cmentarzu, gdzie od tej pory żyje i wychowuje się. Duchy - mieszkańcy cmentarza - stają się jego rodziną i najlepszymi przyjaciółmi. Z tyłu okładki możemy przeczytać, że "Nik musi uczyć się życia od umarłych" i w sumie nie potrafiłabym ująć tego lepiej.

niedziela, 21 października 2018

J. K. Rowling "Harry Potter i Insygnia Śmierci"

Czytanie ostatniej części Harry'ego Pottera starałam się przeciągnąć tak długo, jak to tylko możliwe. Nie chciałam rozstawać się ze światem wykreowanym przez Rowling ani z bohaterami, którym towarzyszyłam przez tyle czasu. W końcu jednak skończyłam po raz kolejny cały cykl i nadal myślę o wszystkim, co się tam wydarzyło.

Jeśli chodzi o fabułę, to zdradzę tylko tyle, że Harry, Ron i Hermiona szukają horkruksów. Więcej informacji zakrawa na niepotrzebny spoiler, a ja nie mam zamiaru zabierać Wam przyjemności dowiadywania się wszystkiego samemu.

Cała historia Harry'ego - od tomu pierwszego do ostatniego - to po prostu majstersztyk. Prawdziwy geniusz. To, jak wszystkie dotychczasowe wątki łączą się w "Insygniach Śmierci", jest niesamowite. W tym tomie wszystkie pytania nareszcie zostają rozwiane, jednak pojawiają się też nowe - i też na szczęście wyjaśnione. Autorka zasiała w czytelniku wątpliwości co do tego, czy Albus Dumbledore, do tej pory będący niejako w serii uosobieniem mądrości i dobra, naprawdę był taki wspaniały. I te wątpliwości trzymają nas niemal do samego końca.

wtorek, 16 października 2018

Lucy Maud Montgomery "Takie jak Ania"

I oto przed nami kolejny zbiór opowiadań autorstwa Lucy Maud Montgomery. Tym razem główną rolę odgrywają osoby samotne czy też pozbawione krewnych. Nie zawsze są to dzieci, właściwie to w dużej mierze mamy do czynienia z osobami już dorosłymi lub wkraczającymi w dorosłość. Tytuł tego zbioru może sugerować nam podobieństwo wszystkich historii do losów Ani Shirley, bohaterki "Ani z Zielonego Wzgórza", jednakże czynnikiem łączącym te opowiadania nie jest taki sam los, lecz raczej samotność lub sieroctwo.

Muszę przyznać, że podobały mi się te opowiadania - jak zresztą wszystko, co wyszło spod pióra Montgomery. Jest tu radość i smutek; momentami opowiadania mogą wydawać się nieco naiwne z racji tego, że zbiegi okoliczności tu przedstawione nie są zbyt realne, ale co to komu przeszkadza? Ja tam lubię szczęśliwe zakończenia.

W zbiorach "Panna młoda czeka" i "Szczęśliwa pomyłka" nie miałam ochoty poznać dalszych losów bohaterów opowieści, tutaj jednak się to zmieniło. Najbardziej ciekawi mnie, co stało się z Charlottą z "Dwóch dam" później, jak potoczyło się jej życie. Przywiązałam się do tej dziewczynki.

czwartek, 11 października 2018

J. K. Rowling "Harry Potter i Książę Półkrwi"

I kolejny raz wracamy do Hogwartu. Podczas gdy za murami szkoły trwa walka ze śmierciożercami, uczniowie mogą, na szczęście, czuć się bezpiecznie - Dumbledore czuwa. Wkrótce jednak sprawy się coraz bardziej komplikują. Harry podejrzewa, że Malfoy coś knuje, może nawet dołączył do popleczników Voldemorta, jednak nikt nie martwi się tym tak jak on. Bo niby co takiego miałby robić Draco?

No, to to tak w skrócie. Przyznam, że jeśli chodzi o książki o Harrym, to część szósta jego przygód jest jedną z moich trzech ulubionych - zaraz za "Czarą Ognia" i "Kamieniem Filozoficznym" (w filmach hierarchia wygląda inaczej). Ta książka jest po prostu wspaniała. Mamy tu coraz więcej grozy, zwłaszcza w ostatnich rozdziałach, autorka nie zapomniała jednak o szczypcie humoru, który charakteryzuje serię o młodym czarodzieju. Są tu wszystkie elementy, dzięki którym tak kocham te siedem książek.

niedziela, 7 października 2018

Remigiusz Mróz "Trawers"


Po tym, w jaki sposób zakończyło się "Przewieszenie", szybkie przeczytanie "Trawersu" stało się niemalże obowiązkiem. W głowie siedziało mi pytanie: "No i jak Mróz się teraz z tego wyplącze?", postanowiłam jednak zaufać autorowi, zakładając, że wszystko jest możliwe - może więc to, co zrobił, także.

Sytuacja przedstawia się następująco: Wiktor Forst siedzi w więzieniu za zabójstwo banderowca Łowotara, staczając się coraz niżej (jego nowym "lekiem" na migrenę staje się heroina). Pewnego dnia dostaje w przesyłce gąbkę nasączoną perfumami Olgi Szrebskiej, a w jego głowie zapala się lampka: "Kobieta żyje" (jak na mój gust, nieco zbyt szybko). Jednak jak ma prowadzić śledztwo, siedząc za kratkami?

Tymczasem prokurator Dominika Wadryś-Hansen zostaje wezwana na kolejne miejsce zbrodni. Ofiara została pozbawiona opuszków palców, zęby wybito, a w ustach pozostawiono syryjską monetę. Wszyscy zaczynają zastanawiać się, czy to Bestia z Giewontu powróciła, czy też może zabójcą jest jej naśladowca, a może winny jest któryś z syryjskich uchodźców zakwaterowanych w Kościelisku?

środa, 3 października 2018

J. K. Rowling "Harry Potter i Zakon Feniksa"

Patrząc na to, jak wielką cegiełką jest "Harry Potter i Zakon Feniksa", zastanawiać się można: "O czym można pisać przez tyle stron?". Można się nawet głowić nad tym, czy to nie zwykłe lanie wody, ale... No właśnie. Jest jedno "ale". To Rowling. Ona nie leje wody.

Wydawać by się mogło, że skoro Voldemort powrócił - i to na dobre - od razu zacznie się rzeź. Jak bardzo zaskoczony jest Harry, kiedy... nic właściwie się nie dzieje. Żadnych zbrodni, okrzyku: "Wróciłem!", po prostu absolutna cisza. Dlaczego Voldemort czeka z ujawnieniem się? Co go jeszcze powstrzymuje? Sprawę komplikuje fakt, że Ministerstwo Magii, na czele z Korneliuszem Knotem, rozpoczyna nagonkę medialną na Harry'ego, ukazując go jako chłopca, który na siłę szuka zainteresowania i wygaduje same bzdury. W dodatku w Hogwarcie pojawia się pracownik Ministerstwa.

Co, jeśli pod dnem jest coś jeszcze? "Wakacje pod morzem" Marty Bijan

Już kiedy zaczęłam czytać "Muchomory w cukrze" , wiedziałam, że odnalazłam skarb. Uczucia towarzyszące głównej bohaterce, styl aut...