wtorek, 4 maja 2021

Mądra powieść dla nastoletnich ludzi (ale bez zwyczajnego "wymądrzania się") - Ewa Nowak "Drugi"

"Drugi" to tom piąty serii miętowej i, moim skromnym zdaniem, jak do tej pory jeden z dwóch najlepszych (tuż obok "Krzywego 10"). Jest to taka książka dla młodzieży, którą moim zdaniem warto podsunąć nastolatkom w wieku gimnazjalnym (wiem, że nie ma już tych szkół, no ale pewnie wiecie, o jaki wiek mi mniej więcej chodzi). Ja sama w gimnazjum czytałam tę książkę i choć wtedy jeszcze nie do końca potrafiłam ją zrozumieć, to historia Arka i Igi mocno wryła mi się w pamięć. A teraz do niej wróciłam i doceniłam jeszcze bardziej.

Jest to historia o dwóch ciotecznych braciach. Pierwszy z nich to znany nam już z "Krzywego 10" Hadrian Chabros, licealista i model. Jest obiektem westchnień wielu dziewczyn, pozuje do reklam, uczy się języków obcych, często chodzi do opery. Wydawać by się mogło, że przystojny Hadrian jest człowiekiem sukcesu. Ale czy jest szczęśliwy? Wszak to jego matka prowadzi go przez życie zgodnie z planem, jaki sobie wymyśliła już wtedy, kiedy chłopak był małym dzieckiem. Zmusza go do chodzenia do opery, mimo że to go nie interesuje, poza tym na każdym kroku go kontroluje... Gdy Hadrian zauważa, że matka skrycie czyta jego prywatne notatki, postanawia założyć pamiętnik, w którym wykreuje dla niej swój fałszywy, ale zadowalający matkę obraz...

Kolejnym głównym bohaterem jest Arek Szybalski, brat cioteczny Hadriana, a przy tym jego kompletne przeciwieństwo. Chłopak jest bardzo nieśmiały i niepewny siebie, a wszystko przez to, że się jąka. Nie wierzy w siebie, uważa, że takiego "jąkały" nikt nigdy nie zechce. A przecież, mimo że on sam nie zdaje sobie nawet z tego sprawy, jest chłopakiem idealnym - miłym, troskliwym, opiekuńczym, potrafiącym zauważyć cudzy smutek. I wtedy spotyka Igę Górkę, która przyszła na korepetycje do jego brata Emila.

Przyznam, że Hadriana niezbyt zrozumiałam, mimo że rozumiałam motywy, które nim kierują. Jednak w jego relacji z matką zabrakło mi szczerej rozmowy, jakoś za dużo było tu manipulacji. Z drugiej strony - to idealnie pokazuje, że czasem strach przed taką rozmową jest bardzo duży, zwłaszcza w sytuacji, w której w sumie wiadomo, jak taki rodzic zareaguje. W końcu Ilona Chabros była pewna, że robi wszystko najlepiej, jak tylko się da. Jak by nie było, aby rozmowa miała jakieś pozytywne skutki, potrzebne są dwie chętne osoby...

Z kolei opowieść o Arku jest bardzo poruszająca. Nieszczęśliwie zakochany, niepewny siebie chłopak, który mimo wszystko stara się walczyć. I Iga, dla której powoli wszystko zaczyna tracić sens - jej chłopak Filip ją raz po raz zawodzi (a przecież miał być tym jednym jedynym...), a nowy nauczyciel matematyki przeraża tak, że na lekcji nie jest w stanie myśleć o niczym innym niż o tym, że zaraz znów weźmie ją do odpowiedzi.

Tak strasznie podoba mi się rozwiązanie wątku Arka i Igi! Pokazano tu, jak ważne w leczeniu depresji jest wsparcie bliskich osób, ale też wskazano na potrzebę terapii i wizyt u psychologa - tu tego szkolnego. Bardzo mi się podoba takie podejście. I jąkający się Arek, który, jak się okazuje, powinien w siebie wierzyć dużo bardziej niż to miało miejsce. To historia, która sprawia, że na sercu robi się jakoś cieplej, a przy tym widać, że Arkowi naprawdę, naprawdę zależało. Zdecydowanie potrzebujemy więcej takich Arków!

Nie mogę też nie wspomnieć o miejscu, w którym rozgrywa się akcja, czyli o Warszawie. Pani Ewa Nowak nie ma niestety zbytniego talentu do pisania klimatycznych opisów miejsc (chyba że chodzi o mazurskie jeziora), więc osobom spoza Warszawy dosyć ciężko bez pomocy wujka Googla wyobrazić sobie dokładnie wspominane miejsca (mieszkańcom też niektóre, np. ja nigdy nie byłam w Nowodworach). Jednak zawsze można posłużyć się Internetem i sprawdzić, jak te miejsca wyglądają. Mamy więc osiedle Dąbrówka Wiślana, na którym mieszkają Arek i Hadrian, a także miejsce zamieszkania Igi - Stalową 26. Poza tym wspomniane zostają Powązki, Modlińska, Plac Dąbrowskiego, Zachęta i liceum Władysława IV przy Dworcu Wileńskim.

Bardzo, bardzo polecam. Jeśli tylko macie u siebie w otoczeniu młode nastolatki (a myślę, że to je książka najbardziej zainteresuje), to koniecznie im ją podrzućcie. A jeśli sami też lubicie od czasu do czasu przeczytać coś z literatury młodzieżowej, śmiało możecie sięgnąć po "Drugiego" - nie zmarnujecie czasu.


Tom V serii miętowej
Data pierwszego wydania: 2005
Wydawnictwo Egmont, Warszawa 2005
Liczba stron: 245
Moja ocena: 7,5/10


Wszystko, tylko nie mięta / Diupa / Krzywe 10 / Lawenda w chodakach / Drugi / Michał Jakiśtam / Ogon Kici / Kiedyś na pewno / Rezerwat niebieskich ptaków / Bardzo biała wrona / Niewzruszenie / Dane wrażliwe / Drzazga / Mój Adam / Dwie Marysie / Niebieskie migdały / Pierwsze koty / Grzywa

6 komentarzy:

  1. Z książkami Ewy Nowak zetknęłam się po raz pierwszy jak byłam na studiach, koleżanka mi je poleciła jako mądre książki dla nastolatek. Przeczytałam chyba dwie czy trzy z serii "Miętowej" i bardzo mi się podobały. "Drugiego" nie czytałam, ale może się skuszę, bo brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślę, że są mądre, a przynajmniej duża część z nich. Nie we wszystkich aspektach zgadzam się z autorką (zresztą zawsze o tym piszę w recenzjach, jeśli się tak zdarza), ale i tak jest to seria godna polecenia dla nastoletnich dziewczyn.

      Usuń
  2. jak byłam młodziutka zaczytywałam się w książkach tej autorki :) Ostatnio też czytałam którąś z jej nowszych pozycji, ale nie miały dla mnie już takiego klimatu jak kilkanaście lat wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam wszystkie do "Ogona Kici" włącznie i sobie je pomalutku powtarzam, żeby sprawdzić te nowsze :)

      Usuń
  3. Odkąd pamiętam - lubiłam książki Ewy Nowak. I wciąż lubię do nich wracać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię jej książki :) A teraz robię sobie małą powtórkę.

      Usuń

Zapowiedzi książkowe na kwiecień

Lecimy z kolejnymi zapowiedziami ciekawych premier - na końcu znajdziecie też bonus muzyczny, na który bardzo mocno czekam! (kursywą moje pr...